5/5 - (1 vote)

Leczenie kanałowe (endodontyczne) to ostatnia szansa, aby uniknąć konieczności usunięcia naturalnego zęba. Co robi dentysta wykonując leczenie kanałowe i czy może to poskutkować zachowaniem naturalnego zęba na wiele lat?

Gdy próchnica dociera do miazgi zęba nie wystarczy już niewielka plomba. Stomatolog musi usunąć zniszczone fragmenty korony oraz miazgę, dokładnie opracować i oczyścić kanały a potem dokonać odbudowy protetycznej zęba. To konieczne, ponieważ bakterie powodują zapalenie miazgi. Współczesna technika stomatologiczna nie dysponuje jeszcze metodami pozwalającymi zlikwidować trwale ten stan zapalny i zachować miazgę.

Czym jest miazga zęba?
Miazga to tkanka znajdująca się w komorze i kanałach zębowych, zawierająca nerwy i naczynia krwionośne. Odżywia ząb i odpowiada za jego wrażliwość.

Leczenie kanałowe – przebieg

– Leczenie kanałowe zaczyna się obecnie od wykonania rtg zęba, aby uzyskać obraz kanałów i sprawdzić jak rozległy jest stan zapalny. Zdjęcie pozwala też po zakończeniu leczenia porównać wyleczony ząb i wypełnione kanały z ich wcześniejszym obrazem – mówi lek. dent. Szymon Chełstowski z gabinetu Twój Dentysta Grójec.

Po przeanalizowaniu zdjęcia stomatolog dobiera odpowiednie znieczulenie i aplikuje je pacjentowi. Gdy środek znieczulający zacznie działać, dentysta otwiera komorę i mechanicznie opracowuje ubytek w koronie. Kolejnym etapem jest usunięcie zakażonej i zniszczonej miazgi poprzez oczyszczenie i wypłukanie kanałów zęba. Długość tego etapu zależy od ilości kanałów oraz komplikacji w ich budowie. Zęby trzonowe mają więcej kanałów niż siekacze i kły.

Czy dziś dentysta „zatruwa ząb”?

Jeszcze kilkanaście lat temu standardową metodą leczenia kanałowego była tzw. metoda mortalna (dewitalizacja miazgi). Przy użyciu specjalnego preparatu, dentysta doprowadzał do martwicy miazgi. Pacjenci określali to potocznie jako „zatrucie zęba”. Po umieszczeniu specjalnego preparatu w komorze zęba i kanałach („zatruciu”) stomatolog wykonywał tymczasowe wypełnienie i umawiał pacjentowi kolejną wizytę. Gdy minął czas konieczny do zadziałania preparatu, ząb był oczyszczany z martwych tkanek.

Dziś w gabinetach, gdzie stosowane są nowoczesne techniki leczenia, metoda mortalna jest stosowana tylko wtedy gdy stan zapalny jest bardzo rozległy i nie można skutecznie zastosować znieczulenia. W pozostałych przypadkach wykorzystuję się ekstrypację – czyli ekstrakcję miazgi w znieczuleniu. Jest to metoda nie tylko przyspieszająca leczenie, ale także pozwalająca często zmniejszyć utratę tkanek zęba. Podczas jednej wizyty usuwa się całkowicie miazgę i likwiduje stan zapalny. Po ekstrypacji dentysta przystępuje do mechanicznego oczyszczenia i poszerzenia kanałów zębowych, a następnie przeprowadza dokładne odkażenie kanałów.

Stosowanie mikroskopu zabiegowego

Współczesne leczenie kanałowe jest o wiele doskonalsze niż jeszcze w latach 90-tych XX wieku. Jednym z najważniejszych czynników postępu jest upowszechnienie stosowania mikroskopu zabiegowego.

– Wykorzystanie mikroskopu zabiegowego znacznie zmniejsza ryzyko powikłań przy leczeniu kanałowym – zauważa lek. dent. Szymon Chełstowski z gabinetu Twój Dentysta Grójec. – Mikroskop zwiększa precyzję działania i jest potężnym narzędziem w rękach stomatologa, który został odpowiednio przeszkolony do jego używania.

Odbudowa zęba leczonego kanałowo

Po oczyszczeniu i wypełnienie kanałów, ząb musi zostać odbudowany. Wypełnienie nie jest najlepszym wyborem. Zęby leczone kanałowe są zwykle poważnie zniszczone – pozbawione są dużej części korony. Wypełnienie nie wzmacnia niestety zęba. Lepszym rozwiązaniem są korony protetyczne. Dzięki nim siły działające na ząb podczas gryzienia i żucia rozkładają się równomiernie i zmniejszają ryzyko jego uszkodzeń mechanicznych.